Nasz blog

Nasze przemyślenia, spostrzeżenia i uwagi

Pacjent w dobie pandemii.

by Eliza Hołdowańska-Kroczak on 2021-01-10
Historia Rokiego zaczęła się jak wiele innych: chwila nieuwagi, bliskie spotkanie w pędzącym autem i złamane kości. Takie opowieści mają swój finał po około 8 tygodniach, kiedy pacjent ma zrośnięte kości i uznajemy, że wrócił do zdrowia.
Z Rokim było inaczej. Spędził z nami ponad rok. Złamane kości zostały zoperowane i wszystko zapowiadało piękny finał. Niestety na skutek niefortunnych zdarzeń i pobłażliwego podejścia do pooperacyjnych zaleceń, śruby i płyta straciły stabilność i zamiast zrostu kości pojawił się staw rzekomy. Jest to sytuacja, kiedy dwa końce złamanej kości zamiast zrosnąć się i stworzyć ponownie całość, pokrywają się tkanką, która nie pozwala na zagojenie kości.
Konieczne okazało się wycięcie stawu rzekomego, a to doprowadziło do ubytku kilku centymetrów kości. Należało ubytek wypełnić, do tego celu pobrano fragment żebra i wstawiono je między odłamy kostne. Ponownie założono płytę i śruby.
Sprawę skomplikował wybuch pandemii. Ponieważ Roki jest rodowitym Hiszpanem jego powrót do domu stał czasowo niemożliwy. Został pod opieką rodziny swojego Właściciela. Ponieważ jednak przeszczep żebra wymagał bardzo dużej ostrożności w postępowaniu z psem, został on na kilka tygodni gościem w domu dr Elizy. Dziś można śmiało powiedzieć, że jest już członkiem rodziny i spędził z nią ostatnie święta. Po roku kość się zagoiła, usunięto płyty i śruby, ale pies jeszcze musi na siebie uważać. Pewne jest to, że kiedy wróci do swojej słonecznej ojczyzny, nam będzie bardzo brakować jego wiecznie uśmiechniętej mordki.
Share this post:
Eliza Hołdowańska-KroczakPacjent w dobie pandemii.

Related Posts

Take a look at these posts